Muszę przyznać, że mi się świetnie mówiło. Ks. Nikodem, który był wprowadzającym mnie na to spotkanie, zadbał o to by wypadło ono bez zakłóceń, za co mu bardzo dziękuję.
Przyznam się wam, że dzielenie się Bożą Miłością daje mnóstwo satysfakcji. Kiedy widziałem uśmiechnięte i zasłuchane twarze, to pomyślałem sobie, że dobrze jest być narzędziem w ręku Boga.
I to funkcjonuje jak sprzężenie zwrotne, bo wtedy i moja wiara wzrasta :)
Jednym słowem, był to dobry czas. Bo ja dzięki takim m.in. świadectwom odzyskuję zdrowy dystans do aktualnej sytuacji w świecie. I żywię wciąż nadzieję, że m. in. dzięki tej młodzieży do końca nie zwariujemy i zwycięży Chrystus.
I na koniec chciałbym jeszcze podziękować Michałowi i Weronice za bycie moimi butami... :)
Bóg Wam zapłać!
Brawo Piotrek! :)
OdpowiedzUsuńBrawo!. Będziesz na rekolekcjach wielkopostnych w Reptach?
UsuńNiestety nie będę mógł być... ale na pewno będę duchowo się łączył z Wami....
OdpowiedzUsuń